Witajcie czytelnicy mojego bloga :)
Na początek mam do was pytanie... Polecacie czapsy z firmy "Fair play" ? Naprzykład te: http://www.czempion.pl/sklep/sztylpy/975-sztylpy-fair-play-luxor-casual.html
Napiszcie proszę w komentarzu.
Ale przejdźmy do tematu ;)
Byłam wczoraj na jeździe i jeździłam na klaczy o imieniu Wenus. Jest bardzo fajna, ale uparta i leniwa. W sumie nieukrywam, że lubie takie konie. Była też moja koleżanka która jeździła na siwym :P Ćwiczyliśmy zakłusowanie z miejsca, nawet dobrze nam wychodziło, udało sie za trzecim razem. Dużo jeździliśmy przez drągi, było ich pięć. Skoków nie było niestety. Po jeździe, poszłam rozsiodłać Wenus, która dostała ode mnie jabłka. W sumie to koniu się należało, była wczoraj bardzo grzeczna, co mnie zdziwiło o.O Do koni jade chyba dopiero we wtorek, bo jestem chora.
Macie tutaj zdjęcie tego koniucha
A tutaj takie z wakacji
Jaki grubas *_*
To tyle, żegnam i pozdrawiam :)
Śliczna ta Wenus ^^ jeśli chodzi o jazdę na leniwcach to wiem coś o tym... Wyobraź sb że w poprzedniej stajni (gdzie jeździłam rzecz jasna) to pani musiała latać ze mną z batem żeby koniuch zagalopował (jakby nie można np na lonży) :P
OdpowiedzUsuńA co do czapsów to nwm :/ bo ich nigdy na nogach nie miałam :/ ale FP to dobra firma więc powinno być git :)
Pozdro =D
Też tak miałam, że koniuch nie chciał mi zagalopować i pani z batem latała, bo koń się tak obraził, że nawet nie chciał z miejsca ruszyć :P (ale to nie była Wenus :P ) w sumie to nawet bat nie pomagał :O
Usuń