Dobra to ja tu i teraz przechodze do tematu dzisiejszego postu.
Na początek powiem wam, że moja kolekcja składa się 51 koni. Są one głównie firmy Schleich. a dlatego że Niemczech jest ich bardzo dużo (głównie mój tata przywozi mi je właśnie z stamtąd) i jest ich chyba najwięcej w moim mieście. Przez internet raczej nie zamawiam, jakoś nie lubie czekać na przesyłki ;ppp. Ale wracając do tematu, oprócz schleich mam jeszcze collecta i Papo. Moim chyba ulubionym modelem jest klacz appaloosa z firmy Papo. Ostatnio tak troche porobiłam zdjęć, ale nie dość, że było ich mało to wyszły beznadziejnie ;/
Modelka moja *.* ale z fotografem gorzej ;p
Strasznie mi u niej brakuje tych "kropek" po wewnętrznej stronie nóg, ale postawa bardzo mi się podoba. Upss chyba zapomniałam się podpisać na zdjęciach, dobra nie ważne.
Zrobiłam pare zdjęć też mojej klaczy arabskiej schleich 2014(?), ale wstawie tylko jedno, bo strasznie długo się przesyłają.
Macie jeszcze jedno zdjęcie ogiera mustang, ogólnie to porobiłam mu dużo zdjęć, ale wstawie jedno (reszta w następnym poście o modelach koni).
Dobra ja już musze kończyć, za chwile będe w ekspresowym tempie uczyć się kilku piosenek na keyboard... A właśnie chyba nigdy nie wspominała, że gram xdd Ciii w końcu od niedawna i tak jakoś zapomniałam cokolwiek napisać. Noce krótkie, więc musze brać się do roboty, bo jedna piosenka jest troche trudna, a musze się jej szybko nauczyć.
Do widzenia. Pozdrawiam :*
Klaczka z Papo bardzo ładna :) Aż się zdziwiłam, że z tej firmy istnieje jakaś ładna figurka XD
OdpowiedzUsuńMustanga też mam (karego)
A klacz arabska też fajniutka, ale u niej anatomia "leży i kwiczy" :-: więc jej raczej tak szybko nie kupię...
Pozdro!
PS: powodzenia z uczeniem się piosenek :3
Gratuluję kolekcji - bardzo fajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - deterrasomnia.blogspot.com